motylem jestem

Za górami i lasami oczywiście, żyła sobie mała dziewczynka. Zawsze marzyła o tym, by zostać motylem. Od małego podziwiała te śliczne stworzenia, machające skrzydełkami na wietrze. 

Biegała pośród traw łąk, skakała po ogrodzie i szukała niepozornych motylków. Próbowała wzbić się nad ziemię, skacząc z całych sił do góry. Starała się jak mogła, dogonić chociaż jednego. Zawsze jednak zostawała na ziemi. A motyle odlatywały, ciesząc się umiejętnością latania.



Dziewczynka nigdy nie zapomniała, czego naprawdę zapragnęła w dzieciństwie. Podążała przez życie ciągle bujając w obłokach. W głębi serca czując tęsknotę za spełnieniem marzenia.

Minęło kilka lat, znalazła się na studiach. Ciągle zmieniała kierunki. Budziła się prawie codziennie z innym planem na życie. Aż pewnego dnia, nareszcie podjęła decyzję. Czas przestać kłócić się ze sobą.



Minęło kilka miesięcy, później lat i nasza dziewczyna uśmiechnęła się do siebie. Zawinęła rękawy, odsłaniając tatuaż. To mały motyl na przedramieniu. Westchnęła i rozpoczęła lądowanie. Z góry wszystko wygląda piękniej. Wraz z zostaniem pilotem, zrozumiała że samolot będzie jej skrzydłami. Przecież nie musi być motylem, by poczuć się szczęśliwa.



Odnalazła sposób, by spełnić nierealne marzenie. Osiągnęła swój cel. Zgodziła się ze sobą.
Teraz jest szczęśliwa. Oderwała się od ziemi. 

Ty jesteś w stanie uchwycić swojego motyla?

~ Liv

Ps. Czasem wydaje mi się, że jesteśmy nieśmiertelni każdego dnia.
Ps.2. Nadal sądzę, że stawonogi są fu.

Komentarze

Popularne posty