Nie ma dobrych ludzi?

Znany cytat, który budzi we mnie uczucie smutku, głosi:
"Nie ma już dobrych ludzi w dzisiejszych czasach".
Przygnębiające stwierdzenie, ale mogę wnieść trochę pocieszenia, stwierdzając, że to najprawdziwsze kłamstwo! Ludzi dobrych nigdy nie zabraknie!



Po powrocie z największego spotkania młodzieży chrześcijańskiej na świecie, nabrałam ogromnej wiary. Nie tylko w Boga, ale w ludzkość! To niesamowite, jak zmiana atmosfery, otoczenia i wyrwanie się z szarej rzeczywistości rozbudza w człowieku radość, a przez to dobroć!

Zamknięci w swoich światach, przepełnionych monotonią życiach, budujemy wokół siebie ogrodzenie. Każda deska tego płotu oddala nas coraz bardziej, od tego kim jesteśmy naprawdę. Deska przygnębienia, przebija się przez radość. Na pozytywne spojrzenie, pada cień pesymizmu. Brak spontaniczności, odgradza od szczerego uśmiechu, przysypuje wybuchy śmiechu zniecierpliwieniem. 



Stajemy się zabudowanym więźniem własnego zagubienia. A wystarczy otworzyć na początek bramę. Może tylko uchylić. Rozpoznać w drugim człowieku dobre cechy, a złe zaakceptować. Padające promienie świeżości, są w stanie napędzić cały nasz organizm radością. A radość nie może być dławiona w jednej osobie. Radość powinniśmy roznosić, powinniśmy nią burzyć wszystkie zarozumiałe, nienawistne ogrodzenia, burzyć mury!



Światowe Dni Młodzieży dały mi siłę. Patrzyłam na pielgrzymów, mówiących wszystkimi językami świata, a cieszących się wspólnym śpiewem. Spoglądałam na bliźnich,  wcale się nie znających, a gnieżdżących się pod jednym parasolem podczas ulewy. Ludzi o różnych kolorach skóry,  podających sobie jedną butelkę wody podczas upału. O chłopakach noszących ciężkie walizki i plecaki dziewczyn, choć nie było to łatwe. O dzielących się batonikami i ciasteczkami osobach, którym również burczało w brzuchu. 
To niesamowite! Ile w nas dobroci! Ile w nas miłosierdzia! Ile w nas miłości!



Gdy wyłamiemy kolejne deski ogrodzenia i nad nami rozbłyśnie czyste, błękitne niebo, doświadczymy przemiany. Przemiany z odgrodzonego od prawdziwych uczuć, emocji, zimnego człowieka, w prawdziwego człowieka. Bo dobro ma w sobie każdy przedstawiciel ludzkości. Każdy. 

Kończąc, mam małą-wielką prośbę. Uśmiechnij się. Teraz. W tym momencie pokaż swoje śliczne ząbki. Pamiętaj, masz w sobie takie pokłady dobra, że tym uśmiechem możesz zburzyć mury zasmucenia wielu bliskich. Spróbujesz je pokonać?

Ja wiem, że jesteś dobrym człowiekiem i masz siłę.

~Liv ^^

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty