Zawiąż te sznurówki.

Wiążąc sznurówki moich czarnych trampek naszła mnie pewna myśl. Czemu niektórzy całymi dniami chodzą z rozwiązanymi sznurowadłami. Potykają się, plączą im się nogi, a wystarczyłoby się schylić i poświęcić minutkę na zawiązanie ich.
Spytacie: po co zawracam Wam tym głowę? - bo sznurowadła, są istotne.

Nauczmy się wiązać buty

Moje głębokie przemyślenia doprowadziły mnie do takiego nietypowego porównania. Rozwiązane sznurówki, mogłyby być metaforą niezakończonych spraw w życiu przeciętnego człowieka w butach. :) 
Bywa tak, że podejmujemy się czegoś, czego po jakimś czasie nie potrafimy doprowadzić do końca. Gdy dociera do nas, że jednak źle zrobiliśmy angażując się w daną sprawę, to zamiast spróbować ją zakończyć, uciekamy od problemu.

Próbujemy zarzucić się tysiącami innych spraw, by tylko nie wracać do tej, nas przerastającej. Pędzimy korytarzem co sił, ale pełni wrażeń zapominamy o naszych... niezawiązanych butach. I choć przed nami prosta droga, bez kolein, schodów i nieprzyjemnych niespodzianek, to jedna sprawa, której kiedyś nie doprowadziliśmy do końca decyduje o naszym potknięciu. Upadamy, obciążeni przeszłością. Upadamy, bo nie chciało nam się wcześniej wiązać głupich sznurówek.

Sznurówki mogą decydować o naszym życiu!


Potem żałujemy. Bo szansa na szybkie i bezbolesne zapomnienie o zakończonej sytuacji, została zmarnowana. Przez nasze lenistwo, może chwilowy strach, czy lęk przed porażką. Nie lepiej było zatrzymać się na chwilkę, zawiązać trampki na dwa węzły i pewnie iść w przyszłość? Zwróćmy uwagę na to, co teraz może wydawać się nam nieistotne, a kiedyś może stać się ogromną przeszkodą.
Pokonajmy ten tymczasowy lęk, kryzys, strach, lenistwo, by kiedyś nie musieć walczyć z zaległą sprawą, zaskoczeni.

Jeszcze kiedyś pewnie wrócę do tematu niedopowiedzeń, których nie toleruję. A teraz zostawiam Was z krótkim pytaniem:
Zawiążecie te sznurówki?

Pozdrawia zaplątana,
~ Liv ^^


Komentarze

  1. haha, bardzo smieszna ale zapadajaca w pamiec metafora :D ja na szczęście mam zawsze zawiązane!/Karolina

    Dwie Perspektywy Blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę nigdy nie pomyślałam w tak metaforyczny sposób o sznurówkach :D

    adgam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty