despacito!
Aaaaaaa! No wakacje na horyzoncie! Moja dusza skacze ku niebu na samą myśl o chwili odpoczynku. Chciałam napisać cosś bardzo mądrego, z przesłaniem i ładnym podsumowaniem. Ale przy klawiaturze powstał tylko ten głupi poemat. Taki hymn do wakacji chyba.(nie lepszy od "Despacito", które stało się chyba nieoficjalnym hymnem lata) I wiecie co? Śmieję się sama do siebie. Bo wiem, że ten blog pozwala mi wyrażać siebie, tak jak tego pragnę w danej chwili. Nie czuję ograniczeń. A wakacje właśnie pozwalają nam na chwilę pobyć samemu ze sobą, poznać siebie i swoje pragnienia oraz ograniczenia. Dlatego wysyłam Wam siły, by przełamywać się i szukać w tym wolnym czasie samych inspiracji. Chwytajcie swój czas!
W iele przed nami poranków i nocy, ciągnących zapach młodości
A mbitne kroki o tchnieniu północy, i nagłe zrywy miłości
K ończące się szybko odłamki wieczności, odnajdą swój czas pośród doby
A wszystkie nadzieje wypełnią nam kości, a duszy dodadzą ozdoby
C zerwone policzki od uczuć czy słońca, rumienić się będą wyraźniej
J askrawe zaś fale, czystego gorąca, serca stopią w przyjaźnie
E mocje nam będą mapą, bo zbliża się wreszcie lato!
Zwiedzajcie, spacerujcie, poznawajcie, podróżujcie, rozmawiajcie, śpiewajcie i nie budźcie się do południa co najmniej!
~Liv
Ps. Ładny wieczór, idealny na spacer!
Ps.2. DE SPA CITO
Komentarze
Prześlij komentarz