otwórz oczy na magię

gdybyś na chwilę zamknął oczy

wyciszył chóry rozśpiewanych mikołajek

wyłączył brutalnie mrugające lampki

na plastikowej choince

okrytej sztucznym białym puchem

w zaciszu własnej duszy

doszukał się prezentów

cenniejszych od pary świątecznych skarpetek

owiniętych w brokatowy papier z przeceny

gdybyś w smaku karpia

odczuł głód

tak zapragnął chleba jak 

 głodne serce zrozumienia

a kruchością opłatka 

rozkruszył nieżyczliwe mury

gdybyś uścisnął dłoń

trochę mocniej

chcąc poczuć jej ciepło

jej obecność

i spojrzał na gwiazdę

nie tą, co prosi o zachwyt

 zdobiąc najwyższą z choinek w mieście

ale tą, co skromnością przyciąga

spragnione szczerości serca

ku jednemu z miejsc

ku jednemu Sercu

budzącemu do życia

każdy z naszych dni

gdybyś na chwilę zamknął oczy

i pozwolił narodzić się Bogu

w sobie.

Spokojnych Świąt!

~ Liv