EJ BĄDŹ JUŻ CICHO, CO?

- Słyszysz coś?

- Nie. Przecież jest cicho.

- To zamknij oczy i  spróbuj posłuchać tej ciszy, jak najpiękniejszej z melodii.

Lubimy hałas. Otaczamy się nim z wszystkich stron.  

Głośna orkiestra samochodów na jezdniach. Krzyk buchającego obrazami telewizora. Wibracje, czy krótki dźwięk nowej wiadomości na telefonie.

Hałas przypomina nam, że żyjemy. Że wszystko jest namacalne, realne. On budzi nas z zamyślenia, przegania sen samotności. Stwarza iluzję swobody. Zagłusza mroczne prawdy.

Hałas ułatwia nam życie.

A co jak, raz na jakiś czas, wyciszymy telefony? Wyłączymy radia, wyciągniemy słuchawki z uszu. Co jak odgrodzimy się od krzyku miasta, pisku opon, natłoku zbędnych słów?

Co jak choć na chwilę, wsłuchamy się w ciszę?

Wiele możemy na tym zyskać. Zdarza się nam tak bardzo wczuwać w odgłosy życia, że nie słyszymy już nic poza tym. Zagłuszamy nasze myśli, uczucia, prawdziwe pragnienia. Odwracamy swoją uwagę od spraw, które odkładamy. Umyka nam wiele dobrych słów, które brzmią czyściej niewypowiedziane. Traci się magia milczenia z drugą osobą, w pełnym zrozumieniu. Zapomina się prostota najprostszej z melodii.

Ciszy.

Może, raz na jakiś czas warto zamienić głośne i huczne plany na wieczór, na bezszelestny piknik pod gwiazdami. W lecie noce bywają naprawdę zachwycające! Wystarczy wyciszyć głos powtarzającego w kółko te same slogany polityka, czy kłótnię celebrytów, a otworzyć okno, na lipcowe powietrze.

Gdy słowa już wiele nie zdziałają, a krzyk tylko pogorszy sprawę, można spróbować wspólnego milczenia. Krótka fala ciszy ma moc ukojenia ran. 

Cisza mocno inspiruje.

Wystarczy się wsłuchać...

~Liv ^^

Ps. Autorką nowego zdjęcia, gdzie moja blond osoba, próbuje uchwycić cząsteczkę nieba jest Weronika Krupa. Foto-geniusz.

Ps.2 Serio chwila ciszy może sprawić, że odkryjesz w sobie coś nowego.