wolności kruchość

 Mogę podróżować i wracać z radością do domu. Mogę wychodzić z domu po 22:00. Mogę wyznawać swoje wartości i głośno o tym mówić. Mogę wybierać w co wierzę i komu wierzę. Mogę głosować, jak podpowiada mi mój rozum. 
To wszytsko i wiele, wiele więcej gwarantuje mi Wolność. Napisana z dużej litery, bo jest jedną z głównych wartości, dla każdego człowieka. 

Dzięki Bogu urodziłam się w pokojowych czasach. Nie wiem jak czują się ludzie podczas wojny. Nie wiem co to znaczy bać się wyjść z domu, bać się przyznać do swoich wartości. Nie wiem co to znaczy bać się o bezpieczeństwo swoje i rodziny. I za żadne skarby nie chciałabym tego wiedzieć.



 Jest coś w ludzkiej naturze, że zdarza nam się stawiać władzę, ponad moralność. Jesteśmy czasem bardziej chciwi, niż rozsądni. Bardziej zachłanni, niż sprawiedliwi. Popełniamy wielkie błędy. 
Ale jednak są granice, których porzekroczenie czyni nas już fanatykami. Stawiamy wtedy władzę nad wszystko inne. Nie przejmujemy się ile zła uczynimy, dążąc do celu. Te skrajności odbierają nam rozsądek. Nic w tym dobrego.

Trzeba szanować zdanie innych. Ale nigdy tego zdania nie narzucać. Trzeba wyznawać swoje wartości. Ale ich nigdy nikomu nie wmawiać. Trzeba cieszyć się z praw jakie nam przysługują. Ale nigdy prawa nie łamać. Trzeba doceniać wolność. Ale NIGDY wolności nikomu nie odbierać.
!!!
Jestem jeszcze młodziutka. Nie za wiele wiem o o zasadach rządzenia światem. Nie mam za sobą kilkudziesięciu lat doświadczeń. Nie jestem istotna w społeczeństwie. Jestem małą jednostką.
 Jestem jednak Polką. I widzę, że dzieją się wokoło złe rzeczy. Boję się już nie tylko o swoją egoistyczną przyszłość. Boję się o moje państwo. O państwo nasze. Niedawno spokojne, ustabilizowane, rozwijające się, demokratyczne. Boję się, że będę musiała uciekać gdzieś za granicę. Że będę musiała zostawić swoją miłość do ojczyzny i wybrać bezpieczeństwo, gdzieś gdzie pierogi to potrawa egzotyczna. Nie chcę tego.



Pozostało mi wierzyć, że nie odbiorą nam praw, wyboru i wolności. Mogę wspierać tysiące ludzi zgromadzonych na ulicach polskich miast. Bo co innego zrobi ta zwykła jednostka, jaką jestem. 
Uczmy się równowagi. Wyciszania skrajności. Roznośmy świadomość sytuacji, w której się znajdujemy. 
Walczmy o sprawiedliwość. Walczmy o uczciwość. Walczmy o woloność. Walczmy o demokrację.,
Módlmy się o pokój. Módlmy się o ratunek dla Polski. Naszej Polski.

#wolnesądy

~ Liv

Ps. Nie chcę na blogu rozkopywać tematów politycznych, ale to co dzieje się dzisiaj bardzo leży mi na sercu. Musimy być świadomi.
Ps.2 Karr ma 18! I świecącą koronę!
Ps.3 Nie chcę uciekać.

Komentarze

Popularne posty