jesteś breloczkiem na klucze

Pewnie każdy z Was miał kiedyś styczność z kluczami. Kluczami do domu, mieszkania, garażu, samochodu. Może ktoś z Was oberwał takimi w szkole, za karę  od nauczyciela w czwartej klasie. Znam też takie osoby. Ważne, że klucze są bardzo istotne w naszych małych życiach. Żeby ich nie pogubić w torebkach pełnych tajemnych kryjówek, czy w podziurawionych kieszeniach jeansów, wynaleziono breloczki. Super sprawa, 



Przeróżne ozdoby nałożone na metalowe kółeczko, pilnujące kluczy. Przywozimy sobie takie z róznych podrózy, otrzymujemy z okazji urodzin, kupujemy takie z własnym imieniem. (Z imieniem Olivia przez "v" bardzo trudno znaleźć...). I spełniają one świetnie swoją rolę. Bawiąc się dziś jednym z takich magicznych breloczków doszłam do wniosku, że czuję się jak to małe metalowe kółeczko. I nie dlatego, że jak zjem za dużo pizzy, to czuję się bardziej okrągła. Czuję, że otoczenie nakłada na mnie coraz więcej swoich ozdób. I dziękuję mu za to!



Z dnia na dzień, moje metalowe kółeczko życiowe napełnia się bardziej różnymi breloczkami. Są nimi sytuacje, wydarzenia, osoby, które spotykam podczas turlania się przez moje życie. Nie jestem już biednym opuszczonym kawałkiem metalu, nawinięto już na mnie wiele doświadczeń, przygód, kilka wspaniałych charakterów. Obfituję tymi ozdobami. Moja wartość dzięki nim wzrasta! 

Pewna magiczna dusza, uwielbiająca wpatrywać się w gwiazdy rzuciła niedawno fajne zdanie.
"Zawsze jest z górki, zależy tylko, z której strony patrzysz". 

Zdanie to stało się dla mnie cytatem tygodnia. Z innej perspektywy spojrzałam na problemy upychane gdzieś na skraju świadomości. Zrozumiałam, że czasem wystarczy się obrócić za siebie i dostrzec nowe wyjśćie z sytuacji. Nawinęłam ten błyszczący sierpniowym niebem breloczek na siebie.



Inna niesamowita para ludzi, ofiarowała mi brelok swojej miłości, zdradzając jak mimo przeciwności losu, trwają razem. Wiele ich dzieli. Odległość, czas, nauka. Ale jest uczucie, które łączy ich i trzyma razem już 4 lata. Pełna nadziei historia, która zajęła miejsce na moim metalowym kółeczku.

Ciągle się uczę. Poznaję świat, ludzi, charaktery, historie. I Panie Boże, bądź mi świadkiem - uwielbiam zbierać te wszystkie doświadczenia i na ich podstawie kształtować sobie poglądy i osobowość.



Im więcej breloczków przywieziecie ze sobą z wakacji, tym większa jest Wasza wartość! Nagie kółka na klucze nikomu nie sprawiają radości. Nawlekam sobie ten tekst, bo stał się kolejnym punktem wpływającym na mój charakter. 

A lepiej nie zapominać o breloczkach, przecież do nich przywiązane są klucze!
Może klucze do szczęścia?

~ Liv

Ps. Chalinko, liczę na bezchmurne niebo!

Komentarze

Popularne posty