zacznij mruczeć, czego uczy mnie mój piesek?
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego
ludzie tak bardzo kochają pieski? Albo kotki? Przecież to tylko
zwierzątka. Tak samo jak my jedzą, skaczą i sikają po kątach.
Nawet za bardzo z takim nie pogadasz, bo co odpowie? Zaszczeka? Co
takiego mają w sobie te małe zwierzaki, że serca ludzkie topią
się szybciej niż lodowce z powodu globalnego ocieplenia?
Taki typowy słodki piesek nie jest
wcale jakoś wybitnie obsypany urokiem. Ma kilka łapek, ogon
merdający na wszystkie strony, pyszczek i duże oczy wlepione w
człowieka. To w sumie podstawowe zwierzęce wyposażenie, a jednak
każdy przechodzień wita czworonoga z większą sympatią niż
przedstawiciela swojego gatunku. Podobnie jest z kotami. Są ludzie
poświęcający swoim mruczącym pupilom więcej uwagi i czasu niż
własnemu partnerowi, czy rodzicom. Ja sama biegam za pieskiem i
zagłaskałabym go najchętniej w najbliższej wolnej chwili. Z
kotami idzie mi trochę gorzej, one jakoś nie przepadają gdy
próbuję głaskać je pod włos. Dziwne jakieś. Mimo wszystko, gdy
widzę taką puszystą istotę, to kolana mi odpływają, a serce
przybiera kształt kociej łapki.
Zastanawiałam się więc, w czym tkwi
sekret? Czemu ludzie służą kotom i przyjaźnią się z psami, mimo
że dywan mokry, wazon potłuczony, listonosz sika w majtki, a przed
wejściem do domu leżą nieładnie pachnące czekoladki. Co daje
zwierzątkom moc czarowania stworzeń ludzkich? Nikt z nas nie
zakłada, że szczeniaczek czy kot mają wobec nas złe zamiary.
Zazwyczaj tulą się, biegają w kółko, skaczą. Przynoszą
zabawki, merdają ogonkiem, mruczą i czekają aż wrócimy do domu.
My karmimy je „whiskasami”, „pediegree” i zapewniamy im wodę
lub mleczko. Szykujemy im kąpiele, czeszemy i zabieramy do lekarza.
Latamy wokół nich, jak wokół własnych dzieci. Wyprowadzamy,
głaszczemy i bawimy się z nimi.
Nasza relacja z pieskami, kotkami i
innymi małymi stworzeniami jest idealna. Zwierzęta otrzymują hotel
ze sprzątaczką, jedzenie all inclusive i dużo miłości. My
otrzymujemy od nich miłość, nadzieję, poczucie, że jest się za
kogoś odpowiedzialnym. Dostajemy od nich szczery uśmiech, wieczną
radość, gdy wracamy do domu. Są dla nas słuchaczami,
przytulankami, pocieszycielami. Motywują nas do ruchu, wspierają w
smutku, płaczą gdy wyjeżdżamy. Kochają nas całym swoim
pupilkowym sercem. I tu właśnie czegoś nas pięknie próbują
nauczyć.
Czy znacie kogoś o charakterze takiego
szczeniaczka? Który bez względu na to, jak długo się do niego nie
odzywaliście, skacze z radości na wasz widok? Kogoś, kto zawsze
wysłucha, przytuli i powita uśmiechem. Kogoś otwartego, oddanego i
wiernego. Kogoś kto jest w stanie stanąć w waszej obronie w każdej
sytuacji. Kogoś, kto przypadkowych ludzi poznaje z euforią i nie
ocenia z góry. Kogoś, kto kocha całym sercem i to do końca życia.
Takie są pieski. Takie bywają kotki. Szczere, dobre w całej swojej
egzystencji, mądre i oddane.
Gdyby każdy z nas przygarnął kilka
cech takiego pupila, o ile łatwiej byłoby nam wspólnie żyć?
Gdybyśmy witali się z radością, w
sklepie, na ulicy. Patrzyli na każdego z taką samą wiarą, z tą
samą nadzieją. Gdybyśmy ufali sobie bezgranicznie i tak samo
kochali. O ile lepiej wyglądałoby nasze życie?
Każdy z nas powinien czasem
przystopować swoje sceptyczne i beznadziejne nastawienie do obcych
ludzi. Uwielbiamy skreślać kogoś od razu na starcie, a powinniśmy
pobiegać wokół niego i cieszyć się, że los postawił nam
kolejną duszę na drodze. Powinniśmy oddawać ludziom serca i dzień
w dzień wyznawać im miłość z tą samą siłą. Powinniśmy się
więcej przytulać, uśmiechać i wspólnie chodzić na spacery,
spędzać więcej czasu razem. Powinniśmy sobie ufać.
Tego uczą nas nasze zwierzaki.
Może i nasz dzień wygląda inaczej,
niż dzień typowego kota czy pieska, nie oznaczamy drzew w drodze do
pracy, nie mruczymy za często i szczekać nam się nie zdarza.
Jednak dobrze byłoby wprowadzić w nasze ludzkie dni trochę
zwierzęcej bliskości, wierności i zaufania. Kroplę szczenięcej
radości, kociego ciepła i życie okaże się być bardziej
przyjazne. Uczmy się od piesków, kotków i innych pięknych
stworzeń. Człowiek bywa inteligentny, a tak często brakuje mu po
prostu szczerej bliskości i otwartości.
~Liv
Ps. Pozdrowienia dla wszystkich moich
kotków, pieska i siostry.
Komentarze
Prześlij komentarz