Zamek z poduszek, baza z prześcieradeł
Każdy z nas pamięta bazy, które kiedyś budowaliśmy z poduszek. Fortece i zamki z porozkładanej kanapy. Namioty z prześcieradeł i kocy. Te magiczne miejsca były bramą do świata księżniczek, czarownic, smoków i potworów. (Teraz odpowiednikiem tych miejsc jest chyba serial "Gra o tron" :')) Jak dobrze wspominam domek, który zbudowałyśmy z siostrą u naszej babci w salonie. Potężna jaskinia pełna śmiechu i podekscytowania.
Kiedyś, gdy z rodzicami jak prawdziwi inżynierowie, zrealizowaliśmy projekt na najprzytulniejszą bazę w naszym życiu, mój tata za kocem ustawił małą lampkę. Zza prześcieradła jej światło wydawało się być pomarańczowe jak marchewkowy soczek Kubuś. Gdy ubrałyśmy się w cieplutkie piżamki, nagle na ścianie naszego domku pojawił się ptak. Zafascynowane przyglądałyśmy się jego ruchom. Wzlatywał wyżej i wyżej, gdy w momencie zmienił się w inne, groźne zwierzę. Głodny krokodyl zaczął szukać swojego obiadu, mrożąc nam krew w żyłach. Serca biły nam co najmniej tak mocno, jakbyśmy wybierały zabawkę w zestawie do Happy meal.
Przerażający krokodyl oszczędził nam życie i przeobraził się w przepięknego motyla. Wtulone w siebie i nasze przytulanki, zasypiałyśmy na kocu.
Zabawa cieniem bardzo zapadła mi w pamięci. Tata układał dłonie tak, by ich cień opowiadał przepiękne historie. Ta prosta zabawa wlała w nasze bijące wyobraźnią serca mnóstwo radości.
Dorosłe życie każe nam układać się pod światło w różnych niekomfortowych pozycjach. Czasem trudno nam zdecydować czy warto błyszczeć w jednym środowisku, a rzucać cień na drugie. Sztuką jest tak ułożyć dłonie, by opowiedziały światu piękną historię. By inni, obserwując nas z drugiej strony prześcieradła, zafascynowani byli obrazami, które tworzymy.
Lat i prób wymaga odnalezienie swojego miejsca w świecie. Jednak, gdy nauczymy się dobra, poświęceń, szacunku i miłości, dzieci spojrzą kiedyś na nasze duże dłonie i zapragną wkroczyć w świat naszej opowieści.
Uczmy się układać dłonie tak, by zza prześcieradła ich cień budował piękne obrazy, nie bolesne historie. I pamiętajmy, że każdy nasz ruch, rzuca cień i zmienia coś wokół nas. Tylko od nas zależy, czy jest to zmiana na lepsze.
~Liv
Ps. Tęsknię za fajnymi czasami małej olivkii z fryzurką "na grzyba"...
Ps.2 Tęsknię już też za moim pieskiem i siostrą...
Komentarze
Prześlij komentarz